W genealogii jak w historii naukach niewielu,
czym bardziej się cofasz do tyłu,tym bliższą masz drogę do celu”

(Stanisław L. Pieniążek, 2004)

POWSTANIE WARSZAWSKIE - PAMIĘTAM !!!!

Powstanie Warszawskie...dwa miesiące w piwnicy.
Ja pamiętam. Mój tata miał 8 lat (1936-1992). Przez 2 miesiące wraz z moimi dziadkami ukrywał się w piwnicy domu w Warszawie. Przez ciemność do końca życia miał problemy ze wzrokiem. Nosił okulary tak mocne, że czytać mógł bez nich, a nic nie widział patrząc w oddalenie.
 To co opowiadali...czekali na Rosjan.
 Czekali, by pomogli.
 A Rosjanie byli w granicach Warszawy i czekali...by Niemcy wszystkich wybili, by spalili całą Warszawę. Mam szanować Rosjan?
Ja pamiętam, bo mnie to interesuje, ale czy interesuje to innych zapatrzonych w przyszłość, nie patrzących w przeszłość????

KTO NIE PAMIĘTA O SWOJEJ PRZESZŁOŚCI...NIE MA PRZYSZŁOŚCI.....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz