W genealogii jak w historii naukach niewielu,
czym bardziej się cofasz do tyłu,tym bliższą masz drogę do celu”

(Stanisław L. Pieniążek, 2004)

Józef Ostaszewski z Ostaszewa - kwarenda z AP Łódż

Józef Ostaszewski, żołnierz z 2 Korpusu Inwalidów i Weteranów z Lublina, 
ojciec Marceliny Dąbrowskiej z Ostaszewskich, 
dziadek Emilii Pauliny Fickowskiej z Dąbrowskich,
 pradziadek Józefy Fickowskiej z Rudnickich,
 prapradziadek mojego dziadka Edmunda Fickowskiego,
praprapradziadek mojego taty Jacka Fickowskiego
 a mój 4xpradziadek


Dwa tygodnie temu odnalazłam akt ślubu Józefa Ostaszewskiego z Katarzyną Kastelli
Wzięli oni slub 16 września 1816 w Piotrkowie. Akt nr 19 z Gminy Piotrkowskiej.


Zaraz potem znalazłam akty zejścia rodziców Katarzyny Ostaszewskiej z Kastellów -  
Antoniego ur. ok. 1755 r. i zmarłego 19 maja 1815 r. w Piotrkowie.


Oraz Marianny ur. ok. 1766 i zmarłej 14 kwietnia 1818 w Piotrkowie.


To akta cywilne. W Archiwum w Łodzi znalazłam informację, że zachowały się także alegata do księgi ślubów z 1816 roku, co ogromnie mnie ucieszyło, bo wreszcie może ustaliła bym coś dalej o Józefie. Zleciłam kwarendę i po 10 dniach, dziś otrzymałam maila ze skanami.

W załączniku  było pozwolenie na ślub dla Józefa od Wielmożnego Pułkownika Łaszewskiego dowódcy Batalionu 2 Korpusu Inwalidów i Weteranów.


Korpus Weteranów - formacja złożona z wysłużonych ale sprawnych żołnierzy i oficerów. W sytuacji, gdy służba wojskowa trwała wiele lat często ludzie tacy nie potrafili odnaleźć się w życiu cywilnym, nie posiadając środków utrzymania ani majątku. Z tego powodu we wszystkich państwach tworzono formacje które zapewniały opiekę i wsparcie starym wiarusom (ale tylko tym zasłużonym). W zamian pełnili oni pomocnicze funkcje pilnując magazynów i szpitali wojskowych, strzegli twierdz i więzień wojskowych. W Królestwie Polskim od 1828 roku Korpus tworzyły 3 bataliony, z których ostatni pełnił rolę karnego, złożony z "kompanii poprawczych" - dwóch więźniów cywilnych i jednej wojskowych.
W trakcie powstania Listopadowego weterani stali się poszukiwanymi instruktorami dla nowo zaciąganych rekrutów, pełniąc niekiedy również służbę w polu.


Dodatkowo informacja o datach i miejscu urodzenia Katarzyny Kastelli ur. 25 kwietnia 1797 r. w Piotrkowie, córki Antoniego i Marianny, Kondycji Miejskiej (mieszczanie), lat 19.


I najważniejsze !!!! Dokładna data urodzenia, miejscowość i rodzice Józefa Ostaszewskiego !!!

Józef Ostaszewski ur. 8 marca 1777 r. w Ostaszewie Wielkim, Parafia Szyszki z Wojciecha i Konstancji Kondycji Szlacheckiej (szlachta Ostaszewa), lat 39.


O tym , że Józef ma korzenie szlacheckie wiedziałam od dawna, ale to nie to było dla mnie ważne, a cała reszta danych. Dodać mogłam do drzewa 5xpradziadków Wojciecha i Konstancję Ostaszewskich. 

 Ciekawe też, że Katarzyna była aż 20 lat młodsza od męża. Józef był kawalerem, gdy brali ślub.
Mieli czworo dzieci : Marcelinę (moją 3xprababkę), Teofilę, Wiktorię i Ludwika (aktora baletu Teatru Wielkiego w Warszawie).

Niestety by odnaleźć  oryginał aktu urodzenia Józefa musiała bym osobiści pojechać do Archiwum Diecezjalnego w Płocku, gdzie znajdują się Akta metrykalne parafii rzymskokatolickiej w Szyszkach od 1698 do 1892 . Szkoda. Mam jednak nadzieję, ze jakaś dobra duszyczka mi w tym pomoże.
 ______________________________________________________

"Gniazdem" Ostaszewskich było właśnie Ostaszewo Wielkie. 

W Wikipedii możemy przeczytać :

W okresie staropolskim Ostaszewo Wielkie i przyległe tereny należały do rodziny Ostaszewskich herbu Ostoja. Najstarszym źródłem są akta kancelarii książąt mazowieckich w Metryce Koronnej. Zawierają przywilej księcia Bolesława IV z 1446 zwalniający poddanych Ścibora z Ostaszewa z prac przy odnawianiu grodu i przywilej księcia Janusza II z 1473 przenoszący Ostaszewo na prawo chełmińskie.
Po Ściborze dobra odziedziczł Paweł z Ostaszewa, cytowany w 1474, po nim jego syn Ścibor, występujący w aktach 1512 roku, zaś po tym Ściborze znów syn Paweł Ostaszewski, cytowany w dokumentach z lat 1552-1570. Paweł Ostaszewski miał z małżeństwa z Anną Gołocką syna Adama, właściciela Ostaszewa Wielkiego w 1634, ożenionego w 1604 z Eufemią Karniewską, córką Mścibora Karniewskiego, sędziego ziemskiego różańskiego i makowskiego.
Po Adamie Ostaszewskim majątek przejął jego syn, Franciszek, cytowany w Metryce Koronnej w 1658 z racji otrzymania w tymże roku nominacji na skarbnika ziemi ciechanowskiej. Franciszek Ostaszewski był żonaty dwukrotnie: najpierw z Heleną Młocką, następnie z Marianną Niszczycką, córką Zygmunta Niszczyckiego, wojewodzica bełskiego. Testamentem z 1684 Franciszek podzielił dobra między dwóch synów z pierwszego małżeństwa: Wojciecha i Jacka.
Wojciech Ostaszewski w 1681 skarbnik ciechanowski, miał z małżeństwa z Katarzyną Brodzką syna Felicjana, w 1767 skarbnika bracławskiego. Natomiast brat Wojciecha, Jacek Ostaszewski, ożeniony w 1689 z Magdaleną Kuklińską, miał syna Antoniego, urodzonego w 1696, skarbnika nurskiego w 1755, ożenionego z Barbarą Dunin Mieczyńską.
W 1754 bezpotomny Felicjan Ostaszewski przekazał majątek stryjecznemu bratu Antoniemu. Ten z kolei w 1765 roku darował dobra swemu synowi Franciszkowi Ostaszewskiemu, komornikowi ziemskiemu ciechanowskiemu, ożenionemu z Magdaleną Luboradzką, córką Stefana Luboradzkiego, wojskiego zawkrzeńskiego, sędziego i podstarościego grodzkiego ciechanowskiego.
W 1771 Franciszek Ostaszewski sprzedał Ostaszewo Wielkie podstolemu zawkrzeńskiemu Antoniemu Zielińskiemu. Tym samym, po kilkuset latach, Ostaszewo Wielkie wyszło z rąk rodziny Ostaszewskich.
_________________________________________________________________________________

W dostępnych mi herbarzach występuje Józef Ostaszewski syn Wojciecha , a wnuk w/w Franciszka Ostaszewskiego, który sprzedał Ostaszewo. Wiekowo także by się wszystko zgadzało. Jeżeli udało by mi się zdobyć akt urodzenia Józefa, to zapewne ustaliła bym czy to właśnie o nich chodzi czy jednak jest to jedynie zbieżność nazwisk i imion.

 Poniżej akt zgonu Józefa z 25 stycznia 1845 r. z Warszawy


I akt zgonu jego żony Katarzyny Ostaszewskiej z 12 października 1871 r. też z Warszawy.
 Przeżyła go 26 lat. W akcie prawdopodobnie zięć Adam Dąbrowski podał błędnie imiona rodziców Katarzyny - Józef i Katarzyna zamiast Antoni i Marianna.


To na temat Józia na dzisiaj tyle.

POWSTANIE WARSZAWSKIE - PAMIĘTAM !!!!

Powstanie Warszawskie...dwa miesiące w piwnicy.
Ja pamiętam. Mój tata miał 8 lat (1936-1992). Przez 2 miesiące wraz z moimi dziadkami ukrywał się w piwnicy domu w Warszawie. Przez ciemność do końca życia miał problemy ze wzrokiem. Nosił okulary tak mocne, że czytać mógł bez nich, a nic nie widział patrząc w oddalenie.
 To co opowiadali...czekali na Rosjan.
 Czekali, by pomogli.
 A Rosjanie byli w granicach Warszawy i czekali...by Niemcy wszystkich wybili, by spalili całą Warszawę. Mam szanować Rosjan?
Ja pamiętam, bo mnie to interesuje, ale czy interesuje to innych zapatrzonych w przyszłość, nie patrzących w przeszłość????

KTO NIE PAMIĘTA O SWOJEJ PRZESZŁOŚCI...NIE MA PRZYSZŁOŚCI.....